Wczesnym rankiem odpaliłam swoje autko. Taki grzeczny ten mój blaszaczek. Odpalił za pierwszym razem :). Zuch samochodzik!!! Podróż cudna, słonko, śnieg na polach skrzył się pięknie. Lubię jeździć samochodem w trasy. To relaks. Droga, muzyka i spokój. Żadnego "mamo to , mamo tamto"!!. Oj, odprężyła mnie ta podróż. Powinnam częściej wyjeżdżać, albo zmienić pracę na "jeżdżoną" :-).
A do słuchania polecam Joe Satrianiego :-). http://www.youtube.com/watch?v=-gCgA5Encsk
A jeśli chodzi o robótki, dzisiaj ocieplacz beżowy. Zima, zimno, nie wszystkie kurtki są ciepłe więc do tych mniej ciepłych taki ocieplacz jest - jak znalazł!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz