Spodbało mi się robienie poduszek. Szydełko daje swobodę przy naliczaniu oczek, pozwala też szybciej ukryć niedoskonałości. Lubię to :-).
Nadchodzi zima. Wieczory są chłodne i długie. I bardzo dobrze, dzięki temu może więcej czasu uda mi się wygospodarować na dzierganie. A nic tak nie cieszy jak ogień w kominku, gorąca herbata, piękna muzyka i robótka w ręku. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz